Stało się to, co miało się stać.
Alkohol zrobił ze mnie zwierzę.
Nigdy nie byłem tak pijany, ale coś tam pamiętam.
Pamiętam ten dziwny zapach sztucznych ogni.
Pamiętam jej rękę w moich spodniach.
Pamiętam jej dziewczynę. Też nie była święta.
Ale dziś czuję się jak dziwka. To uczucie nigdy nie było tak intensywne.
Nie rzygałem, a szkoda.
Czuję, jakby moje ciało chciało się wywrócić na lewą stronę.
Wstyd.
czwartek, 29 sierpnia 2019
czwartek, 15 sierpnia 2019
Poziom
Nie wiedziałem, że mrok ma tyle poziomów.
Mrok ma różne oblicza, objawia się na różne sposoby.
Jestem teraz w miejscu, w którym jeszcze nigdy nie byłem.
Jest dziwnie. Jest inaczej. Nie jest lepiej.
Mrok ma różne oblicza, objawia się na różne sposoby.
Jestem teraz w miejscu, w którym jeszcze nigdy nie byłem.
Jest dziwnie. Jest inaczej. Nie jest lepiej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)