środa, 21 kwietnia 2021

Podmuch

Jestem wykończony huśtawką. Nie wiem nawet w jaką stronę to zmierza. Będzie teraz lepiej? Będzie gorzej?

Ostatnich parę dni to minimalne wzloty i upadki. Najbardziej pozytywne jest to, że zmusiłem się do nauki. Codziennie jeden dział. Teraz z całej siły staram się tego nie zaprzepaścić. Już nie mam czasu na przerwy.

Jeden dzień jest okej, następny już słaby. Naprawdę nic nie da się przewidzieć. 

Mam największe w historii zaległości w skrzynce odbiorczej. Dajcie mi jeszcze parę dni, odpiszę. Tak trudno się do tego zabrać.

Jestem bardzo zaplątany.

6 komentarzy:

  1. Nie powinieneś teraz martwić się i myśleć o niczym innym, jak tylko o tym, żeby względnie spokojnie dotrwać do matury, a potem ją zdać. Super, że masz siłę do nauki. I to jest najważniejsze. Dbaj o siebie. Wszystko inne jest teraz na drugim miejscu. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też sądzę, że są rzeczy ważne i ważniejsze, nauka teraz to rzecz najważniejsza. Nie spiesz się z odpisywaniem na moje wiadomości.

    Wszystko powoli wraca do normy u mnie, na obydwu ,,frontach" zdrowotnych.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z całych sił trzymam kciuki za jutro i kolejne dni, Ty wiesz. Na pewno świetnie sobie poradzisz.
    Good luck!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia na wszystkich egzaminach. :)

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja życzę powodzenia, trzymam mocno kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw coś po sobie.