Stało się to, co miało się stać.
Alkohol zrobił ze mnie zwierzę.
Nigdy nie byłem tak pijany, ale coś tam pamiętam.
Pamiętam ten dziwny zapach sztucznych ogni.
Pamiętam jej rękę w moich spodniach.
Pamiętam jej dziewczynę. Też nie była święta.
Ale dziś czuję się jak dziwka. To uczucie nigdy nie było tak intensywne.
Nie rzygałem, a szkoda.
Czuję, jakby moje ciało chciało się wywrócić na lewą stronę.
Wstyd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw coś po sobie.